Wielka woda

2024-09-13

 W 1997 roku przez Polskę przewaliła się fala opadów powodująca w kraju tzw. Powódź 100-lecia. Znaczne zniszczenia odnotowano wówczas także na terenie dorzeczy Odry w tym Bobru i jego dopływów. W minionym tygodniu zapowiedzi synoptyków o porównywalnych z 1997 roku opadach przywołały wspomnienie i obawy końcówki XX w. Czy zatem grozi nam powódź?

 Specjaliści w dziedzinie meteorologii i hydrologii zgodnie oponują, że lepiej dmuchać na zimne. Z tego też powodu na rzekach Kwisie, Bystrzycy, Bobrze rozpoczęto prewencyjne zrzuty wody by zrobić miejsce w zalewach na niekontrolowane przypływy górskich fal wezbraniowych tak w głównych korytach rzek jak i ich dopływach. Podjęcie już tej mądrej decyzji powinno uchronić nas przed powodzią jaka w 1997 roku nawiedziła także nasz rejon. W pamiętnym 1997 roku tej decyzyjności zabrakło a w czasie gdy podjęto decyzję o otwarciu dodatkowych śluz woda napływająca do zbiorników znacznie przewyższała tę którą można było ze zbiornika zrzucić. Należy przy tym obalić mit jakby do powodzi z 1997 na naszym bobrzańskim odcinku przyczynili się Czesi. Bóbr na terenie Republiki Czeskiej płynie zaledwie 3,5 km i nie jest szerszy niż sącząca się przez Marczów Ośna.  

 Tym razem jesteśmy mądrzejsi tak przynajmniej zdało by się zdawać. Pewnie jednak wielu w Marczowie marczowian i marczowianek, którzy nie pamiętają 1997 roku i być może są dziś trochę przestraszeni, dlatego zarówno tym, którzy nie dotknęli powodzi jak również tym bardziej dziarskim więcej wiedzącym doradzamy by być przygotowanymi. Bo chociaż- o ile zapora w Pilchowicach nie trzaśnie i 95% wioski jest wolna od groźby zalania to jednak, utrudniony odpływ wody z Ośnej do Bobru może spowodować cofkę i lokalne wysięki wód gruntowych do piwnic i podwórek. W związku z obfitymi opadami mogą występować osuwiska i lawiny błotne powodujące utrudnienia w ruchu drogowym w okolicach przydrożnych skarp. Mogą także wystąpić zatory wodne powodowane niedrożnością kanałów ściekowych (rowów odwodnieniowych). Niewykluczone z całą stanowczością są przerwy w dostawie energii elektrycznej.

Chociaż na terenie gminy, powiatu i województwa powołano sztaby kryzysowe to ich działonie nie zwalnia nas w czasie tak nieprzewidzianej pogody z czujności. Warto w przypadku wystąpienia niebezpieczeństwa w porę zawiadomić służby ratunkowe poprzez infolinię 112. By tego dokonać trzeba w porę naładować telefon, warto posiadać powerbank. Należy zabezpieczyć butelkowane zasoby wody pitej, bo nie wiemy czy do naszych studni nie przesiąknie zanieczyszczona woda podskórna. Warto posiadać zasoby żywności na przynajmniej kilka dni by w razie problemów z zaopatrzeniem móc z nich skorzystać. Warto zapamiętać że gdy usłyszymy dwukrotnie dwuminutowy sygnał syreny oznaczać to będzie powódź w gminie natomiast pięciokrotny minutowy oznaczać będzie bezwzględną ewakuację.